Dziennik Gradobitka, 15 maj 18

I jak?  

Dla mnie bomba 🤗 Kaszy w ogóle nie czuć, za to gorzka czekolade i maliny jak najbardziej 😊 udało się upiec w starym piekarniku gazowym bez termoobiegu 😅 

A wrzucisz przepis? Zbieram takie cudeńka :-) 

O, ja też poproszę przepis! :) 

i ja i ja :) 

Jasne już podaje :) Składniki: - 200 g (2 woreczki) kaszy gryczanej - 120 g mąki owsianej - 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia - 5 jajek - 100 g czekolady gorzkiej - 50 g cukru - 80 g oleju kokosowego - 20 g orzechów nerkowca lub innych Wykonanie Kaszę gotujemy według przepisu a następnie pozostawiamy do wystudzenia. Po ostudzeniu blendujemy na jednolitą masę. W rondelku rozpuszczamy olej kokosowy oraz czekoladę. Całe jajka ubijamy na pianę dodając powoli cukier. Następnie dodajemy kaszę oraz rozpuszczony olej z czekoladą. Na koniec wsypujemy mąkę z proszkiem do pieczenia i dodajemy pokrojone orzechy. Tak przygotowaną masę przekładamy do foremki i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez koło 45-50 minut. Ciasto przechowujemy w lodówce. Smacznego! 😀 ps. ja nie dodałam cukru i nie zmniejszyłam udział oleju o połowę 😅 i dalam malinki 🙂 

Super, dzieki! Troszkę go zmodyfikuję :-) a kaszę dałaś prażoną czy białą?  

Jasne, najlepiej dostosować przepis do siebie :) ja z racji IO właściwie staram się nie słodzić. kasza? prazona. :)  

Dzięki. Pochwalę się wynikiem, w wolnej chwili upiekę :-) dam białą kaszę, zobaczymy co wyjdzie. Ją akurat mam, a nie mam na nią pomysłu :-) 

Ale cudeńko <3