Dziennik AgulaGk, 02 sie 18

Vibo, ale ja nie neguję Twojej wiedzy ani obeznania w temacie. Zwyczajnie nie popieram wpychaniu wszystkim tego samego modelu żywienia tylko dlatego, że u Ciebie on się sprawdza. 

Ale przecież mój model żywienia jest inny niż Vibo, a nikomu nie radzę w sposób bezpośredni kopiowania mnie czy jego. Często mówię o schematach, które mi się sprawdzają i opisuję jak sama robię. Jak widzę dziunie mające problem z ogarnięciem własnych błędów, mimo, że wykłada się im je na tacy i idące w zaparte "ja tak bym nie umiała". No to tyjcie, chorujcie, na zdrowie 🍻  

Co do głodówki to ja co jakiś czas praktykuję. Nawet dziś jestem. Na początku faktycznie jest wzrost energii. W trzecim tygodniu moc spadła 😸 

CLL no ja mówię o raczej tygodniowych, z dłuższymi nie mam doświadczeniach 😂 ale jak doświadczenie polecam każdemu, kto nie rozumie że jemy po to, żeby żyć, a nie odwrotnie 😉 

Dlatego potwierdzam, że kilkudniowa no 7 dni daje kopa 😸 na siłkę też chodziłem w tym czasie i do pracy też.  

Jeszcze jedno na głodówce lepiej znosi się upały. W czasie upałów potrzebujemy mniej kcal ale z przyzwyczajenia jemy tyle samo.. a może więcej bo wakacje, napoje słodzone, piwo, lody.. i w konsekwencji cierpimy w upały. Głodówka albo bardzo niska kaloryka ( lchf) pomaga przetrwać 😸 

Nigdywstecz, ja nie wpycham nikomu modelu ktory sprawdza sie u mnie. ja proponuje model ktory u samych swoich podstaw jest zdrowy i przynosi najlepsze i najszybsze efekty. nie sugeruj wiec zatem ze to ze u mnie dziala jest dzielem przypadku. to u kazdego zadziala i na to jest setki badan. oczywiscie ze mozna robic inaczej. nikt nie kaze ci kopac 5 metrowego dolu koparka. mozesz go wykopac lopatka z piaskownicy. i tu i tu osiagniesz ten sam efekt. tylko wlozona praca bedzie inna.  

Vibo dokladnie to co napisal nigdywstecz. A swoja droga dziwne, że to piszesz bo sam czesto negujesz cos czego sam nie probowales. Ja probowalam lc beska przeciez tez i mamy rozne odczucia i o to tylko nam chodzi a nie, ze Wam podeszlo i super sie czujecie to wszycy to samo beda miec. A Kluska faktycznie trochę krótko jest na tej diecie zeby mowic o dlugoterminowych efektach, Ty juz prędzej.  

nie zrozumiałeś widocznie mojej wypowiedzi. ja nie podważam waszej teorii tylko podejścia jakim traktujecie tu osoby. Kluska twoje "no to tyjcie" tylko to podkreśla - bo przecież tylko ty jedna schudlas na tym forum... 

nie ważne kto schudł tylko kto nie ma jojo 😸 

bimbabimba1, kolezanka beska to akurat jest przypadkiem ktory kombinowal jakim sposobem zrobic sobie slodki deserek LC. u takich osob LC nigdy nie 'zadziala'. tu juz nie chodzi o model zywieniowy ale rowniez o psychiczne podejscie do tematu. jak ktos jest uzalezniony to jemu nigdy 'nie wyjdzie' to co nie podtrzymuje danego uzaleznienia. to dluzszy temat. a kluska probuje modelu LC wystarczajaco dlugo aby juz moc cos o nim powiedziec. gram o cokolwiek ze ktokolwiek tutaj jest nieprzychylny LC/keto nie probowal tego przez nawet te durne 3 miesiace.. bo gdyby probowal wiedzialby ze cialo dziala wtedy o niebo lepiej niz na weglach i 'zdrowym' zbilansowanym zywieniu. tak wiec z mojego doswiadczenia najwiecej piany bija tutaj 'narkomani' weglowi ktorzy nie wyobrazaja sobie nie zjedzenia pol kg czeresni na raz. po drugie to ze ja jem LC/keto nie znaczy ze nie jem owocow. wczoraj np zjadlem garsc winogron. nie umarlem jakos bo to nie keto. wszystko jest dla ludzi. ale z umiarem. i w tym czy ktos ma umiar lezy czy LC jest dla niego czy nie. cukrowi narkomani zawsze sa tu przegrani. 

tylko z umiarem wygląda inaczej na lc/ keto I Inaczej na na hc 😸 To co dla nas jest z umiarem dla innych to już katorga. 😸 

kluska czy mam rozumiec że jestem jedną z tych 'dziun' co nie rozumieja? 

Agula nie wiem, a piszesz na forach płaczliwe posty o tym jak bardzo Ci nie wychodzi a później zlewasz wszystkie rady i płaczesz jak bardzo Cię nikt nie rozumie?  

Vibo no ok ale ja juz prawie rok tak jade i niestety nie jestem zachwycona do końca. To prawda tez kombinuje deserki bo bardzo lubie. Teraz zjadam owoce i akurat pol kg czeresni to nie duzo :). Ale to mnie wkurza wlansie tu piszesz o garsci winogron a nie raz ktos wrzucil i wlasnie zostal zjechany ze cukier ze do kosza. No niestety nie wszyscy sa święci 😇 

Wy tak dowcipkujecie a ja poważne sprawy mam na głowie, tzn. prawie cały czas się zastanawiam czy Fabregasowej tylko podoba się piłkarz Fabregas czy jest jego żoną 

Agula, u mnie też przed urlopowe ostatnie ważenie dzisiaj było ^-^b. Miłego wypoczynku!  

Vibo69 😂😂 deser chcial zjeść w życiu chociaż raz każdy a że ja byłam między ludźmi którzy żarli czipsy, lody itd na potęgę a ja próbowałam zdrowiej i dzieliłam się tym tu to inna sprawa 😉 Byłam jeszcze bodajże w gimnazjum gdy zaczynałam diety a potem keto. To było bez sensu. Naprawdę nie uwierzę że sałatka jest gorsza od mięsa z pół metrowym tłuszczem(i nie, nie "sowicie polana tłuszczem") normalna z normalną dawką tłuszczu. Mi przez twoje gadanie że od węgli przytyje weszło na psychike i dobrze że ktoś w końcu mówi otwarcie że wmawianie ludziom jedyną słuszna dietę to błąd. Nie każdy musi jeść jak Ty chcesz. Tobie działa ok.mi nie musi. A kluska mówisz o skrajnosci w nieomalże każdym komentarzu czyli o cukrze prostym a ja podkreślam że każda dieta powinna w większym stopniu eliminować słodycze i przetworzone produkty a nie tylko gralowe keto 😉 

AgulaGk przepraszam że nie na temat 🙊 

:)