13 maj 21 przez użytkownika: Smash22222
|
Dzięki Smash. Nie jest łatwo tak pokazać swoje słabości ale jak się już udaje to z każdym tygodniem jest łatwiej. Do boju babeczki 💪
13 maj 21 przez użytkownika: ciucma
|
Super 👏👏👏 i trzymam dalej kciuki ✊✊
13 maj 21 przez użytkownika: tatalka87
|
,,przezwyciężenie słabości sprawia że życie ma sens,, 😈😎💪.
13 maj 21 przez użytkownika: Smash22222
|
Dziękuję tatalka i wzajemnie ☺️
13 maj 21 przez użytkownika: ciucma
|
13 maj 21 przez użytkownika: marciaaa1986
|
ślicznie 😊 a ile średnio dziennie węgli jadałas?
13 maj 21 przez użytkownika: truskawka1981
|
13 maj 21 przez użytkownika: Camillus85
|
13 maj 21 przez użytkownika: Мурена_
|
jakie wegle konkretniej:p
13 maj 21 przez użytkownika: klima1987
|
wszystkie. to nie tłuszcz jest przyczyną tkanki tłuszczowej. to weglowodany. dlatego ograniczając je do minimum ciało ma szansę spalić swój magazyn bo w końcu nie jest ciągle w trybie odkładania 😉
13 maj 21 przez użytkownika: vibo69
|
Klima wywalilam całkiem chleby, mąki , ryże, ziemniaki i makarony no i oczywiście ciasta, które sama namiętnie piekłam. Ja tego nie jadłam, ja to uwielbiałam pochłaniać.
13 maj 21 przez użytkownika: ciucma
|
brawo, 👏 a jak aktywny tryb życia prowadzisz? pytam ponieważ ja jak tylko próbuje ograniczyć węgle to kompletnie nie mam siły na treningach ☹️
13 maj 21 przez użytkownika: Kulka Natulka
|
truskawka jak zaczynałam najpierw przeanalizowałam ile węgli i kcal pochłaniam. A tam, jadłam 4000/5000 kcal i 70-80% z tego to były weglowodany jak się okazało. Okazało się po tym jak ściągnęłam tę apke i zobaczyłam co jem 🙈 W jednym momencie, zresztą po waszych niektórych wpisach zdecydowałam na obcięcie węgli. Ale nie drastycznie bo bałam się efektu jojo albo jakichś skutków ubocznych. Wyliczyłam zapotrzebowanie, obcięłam węgle do 50% zapotrzebowania i tak pomału waga spada. Czasem wzrosła , potem znowu spadła. Teraz jestem na poziomie 10% węgli a w rzeczywistości są dni kiedy zjadam ich na cały dzień do 10g. Zaznaczam że warto się samemu obserwować i iść własnym tempem. Żeby sobie krzywdy nie zrobić
13 maj 21 przez użytkownika: ciucma
|
Tzn że robisz za ciężki trening. Poza tym na twoim miejscu bym z trenowania zrezygnował i zajął się naprawą
13 maj 21 przez użytkownika: vibo69
|
Kulka bijąc się w piersi przyznaje się że aktywność moja to mop, zmywanie, sprzątanie. Mam w planach rower jak się pogoda unormuje, w pokoju stoi orbitrek i czeka na zastój wagi na dobre. Czuje że spadnę do pewnego momentu i wtedy zacznę wspomagać się ruchem fizycznym. Bardziej dla zdrowia i kondycji jak już dla samego odchudzania.
13 maj 21 przez użytkownika: ciucma
|
Na zastoje nie licz przy takim żywieniu 😉 chyba że niewiele tłuszczu w ciele ci już zostanie 😉
13 maj 21 przez użytkownika: vibo69
|
Vibo 😂 nie zamierzam odchudzić się niewiadomo ile. Jakiś tam cel sobie ustaliłam a później zamierzam utrzymać poziom 💪
14 maj 21 przez użytkownika: ciucma
|
Vibo 😂 nie zamierzam odchudzić się niewiadomo ile. Jakiś tam cel sobie ustaliłam a później zamierzam utrzymać poziom 💪
14 maj 21 przez użytkownika: ciucma
|
Widać postęp. Już ładnie wyglądasz 👍😁
14 maj 21 przez użytkownika: Jagnieszka
|