Masa czekoladowa:
♨️ 3 jajka
♨️ 100 g masła klarowanego
♨️ 60g gorzkiej czekolady 80%
♨️ 1.5 łyżeczki proszku do pieczenia
♨️ 90 g erytrolu
♨️ 30 g mąki kokosowej
Białka ubić na sztywno z odrobiną soli. Żółtka w osobnej misce potraktowałam trzepaczką (ja tak na to mówię 🤭) po czym dodałam do nich mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. W rondelku roztopilam masło z czekoladą, kakao i erytrolem. Erytrolu nie mieliłam na puder ale oczywiscie można. Gdy masa w rondelku wystygła , dodałam do niej żółtka z mąką i na koniec białka. Wszystko delikatnie wymieszałam łyżką. Powstałą masę wyłożyłam na średnią prostokątną blaszkę wysmarowaną masłem i posypaną mąką kokosową. Oczywiście można spokojnie wyłożyć na papier do pieczenia.
MASA SEROWA:
♨️500g twarogu z wiaderka
♨️ 2 łyżki budyniu bez cukru - u mnie śmietankowy
♨️ 90 g erytrolu (nie mieliłam na puder)
♨️ 50 g masła
♨️ 3 jajka
Jajka ubiłam z erytrolem. Dodałam budyń i miękkie masło ciągle miksując. Na koniec pomału dodawałam po łyżce sera nadal mieszając.
Powstałą masę wylałam na pierwszą warstwę.
Pieczemy 45-50 min w 170 st. Po upieczeniu pozostawiłam jeszcze ciasto na chwilę w piekarniku. Po wyciągnięciu udekorowalam roztopioną w mikrofali odrobiną czekolady gorzkiej (została mi z pełnej tabliczki) i posypałam zmielonymi orzechami brazylijskimi.
27 maj 21 przez użytkownika:
ciucma