moonfire666, smiechy smiechami.. ale ruch przy chorobie jest jak najbardziej wskazany zeby przeplukac cialo krwia i rozniesc zaraze po calym ciele. taki zabieg powoduje ze latwiej jest to zwalczyc niz jak masz w jednym miejscu ognisko zapalne. wedle prostej zasady ze rozcienczone slabiej reaguje
12 lut 17 przez użytkownika: vibo69
|
Wroce do tematu nie chorowania-jak w moim wypadku;))gdy juz sie dzueje ,ze cieknie mi z nosa:))robie wywar ze swierzegi imbiru ,godzikow ,gdy lekko przestygnie dodaje do tego duzo cytryny i miod;))
12 lut 17 przez użytkownika: moonfire666
|
Swierzego imbiru,gozdzikow
Jak ja nie znosze tego telefonu:((
12 lut 17 przez użytkownika: moonfire666
|
dobra nachorowałem się ;) znudzilo mi sie siedzenie na kanapie i dzis poszedłem nosic pellet do piwnicy ;) Dodałem kolejny pszczeli lek, nalewka/ likier z propolisu i miodu. Kiedyś zrobiłem na przeziębienie i zapomniałem ;) Żonka też lepiej wygląda :)
12 lut 17 przez użytkownika: CLLPL
|
CLLPL mam pytanie do Ciebie - w jakiej formie podajesz dzieciom propolis? bo ja znam tylko sposób na rozrobienie w spirytusie i mlodemu podaje kilka kropel na kostce cukru ale wolałabym jakoś bez alkoholu 🐒
13 lut 17 przez użytkownika: sylwia.syl78
|
Sylwia tylko na spitytusie, ale jak nie chcesz pidawac dzieciom nawet tych sladowych ilosci alkoholu to nasącz cukier i poczekaj aż spirytus odparuje. mozna podac z mlekiem z cieplym, tez odparuje, ale zawsze coś na ściance zostanie. Sama robisz krople czy kupujesz ? :)
13 lut 17 przez użytkownika: CLLPL
|
A żonka też już dziś biega :) przeszło jej.
13 lut 17 przez użytkownika: CLLPL
|
kupuję propolis i sama robię nalewkę.. dzięki za odp. nie pomyślałam że można próbować odparować 😊
13 lut 17 przez użytkownika: sylwia.syl78
|
kilka kropel paruje bardzo szybko :)
13 lut 17 przez użytkownika: CLLPL
|
a.. jeśli robisz sama to nie rób na czystym spirytusie. musi mieć 60-70% max
13 lut 17 przez użytkownika: CLLPL
|
13 lut 17 przez użytkownika: sylwia.syl78
|
CLLPL musisz Nas uraczyc jakimis przepisami na miodzie:-)
w sensie np.nalewek:-)
chetnie cos bym takiego zrobil
13 lut 17 przez użytkownika: mik333sz
|
Yyy ja w sobotę zrobiłam nalewkę z imbirem, miodem i cytryną ale na whiskey bo spirytu już nie mam. I tak wierzę w lecznicze właściwości mojej mikstury :D a napewno w jej MOC :D
13 lut 17 przez użytkownika: gm-m
|
Mik ja to jestem wciąż początkujący pszczelarz, z 5 lat dopiero się w to bawię :) Do picia rekreacyjnego, dla tych co nie w ketozie, polecam miody pitne, półtorak albo dwójnak, słodkie ale genialne w smaku. Raczej trzeba kupić bo wyrób trudny, trudniejszy od wina. leczniczo krople propolisowe i nalewke z miodu i propolisu. chiciaz nalewka nieźle też smakuje. poszukam przepisu i podam :) Krople można zrobić samemu albo kupić u pszczelarza tada ;) Krople jeszcze mam a miodek juz dawno temu się rozszedł :)
13 lut 17 przez użytkownika: CLLPL
|
zawsze wyprobuje nowych smakow:-)
odrobina miodu nikomu nir zaszkodzi, zwlaszcza w dzien ladowania:-)
13 lut 17 przez użytkownika: mik333sz
|
Łyżka miodu to ok 20g węgli nie ma tragedii jak dla mnie a to już spora słodycz do deseru. Tak samo daktyle ( ja w domu dzieciom większość rzeczy słodze daktylami ). 5 daktyli to też ok 20g węgli a tym można już naprawdę sobie dosłodzić. Ja uwielbiam bitą śmietanę słodzoną daktylami.
13 lut 17 przez użytkownika: gm-m
|
moonfire666, a mi nawet nie cieknie ;)
13 lut 17 przez użytkownika: vibo69
|
Schlebia mi,Vibo,ze wsrod tylu komentarzy,odpowiedziales na moj skromny post o cieknacym nosie.Czuje sie zauwazona;))
14 lut 17 przez użytkownika: moonfire666
|
moonfire a gdzie Ty się ostatnio podziewasz ? prawie się nie odzywasz :)
14 lut 17 przez użytkownika: CLLPL
|
Ja przechodze czas wyciszenia;)dostalam nowe leki;)
14 lut 17 przez użytkownika: moonfire666
|