Dziennik extrashot1, 22 sie 17

ku przestrodze, oto azjatycka pieknosc o dzwiecznym imieniu Anachxxamitamasa.

4 zwolenników    Wsparcie   

21 do 40 z 44
Komentarze 
ja tak samo patrzę z przerażeniem na ofiary operacji plastycznych... kurcze z sexy laski robi się plastic fantastic dzdwka w naepszym wypadku a w najgorszym jakis monster... wrrr brrr ugh... koszmary. :) 
22 sie 17 przez użytkownika: CLLPL
Dobranoc 🌙 
22 sie 17 przez użytkownika: extrashot1
CLLPL, to bys sie pewnie sprawdzil jako tester oprogramowania. robota jest nieprzecietnie lekka a hajsiwo takie mozna natrzepac ze sie w dyni nie miesci :) 
22 sie 17 przez użytkownika: vibo69
robisz to? :) w sumie od jakiegoś czasu myślę o zmianie :) 
23 sie 17 przez użytkownika: CLLPL
nie, ja jestem specjalista od linuxow :P 
23 sie 17 przez użytkownika: vibo69
Linux-nie ma jak sobie utrudniać życie o_O 
23 sie 17 przez użytkownika: mateck
wrecz przeciwnie. raz zaisntalujesz i masz spokoj na 20 lat. to cos jak porownac nokie 3210 do androida pod wzgledem niezawodnosci. wlaczysz i dziala dopoki nie wylaczysz. zreszta ja juz mam 17 lat doswiadczenia takze wiesz.. :P 
23 sie 17 przez użytkownika: vibo69
Przesadzasz. Bawiłem się w to na studiach. To tak jakby zaawansowane klikanie na klawisze sprawiło, że stanę się ekspertem od komputerów. Każdy linuxiasz myśli, że Linux jest najlepsiejszy. A ja jako windowsiasz uważam, że Windows jest najprostszy. Bo w życiu chodzi o minimum energii, praw fizyki się nie zmieni (no można, niektóre są przekłamane a inne można nagiąć ;)). Tak działa przyroda. o_O 
23 sie 17 przez użytkownika: mateck
Choroba psychiczna...cienko jak coś takiego kogoś dopadnie. 
23 sie 17 przez użytkownika: JW1206
Mateck, najprostszy dopóki działa.... 4 identyczne kompy kupione razem, 4 identyczne windy, 4 identyczne pakiety office, identyczne sterowniki drukarki, jedna drukarka sieciowa. dwa drukują a dwa wysypują się przy wydruku jpg. Pomogła zmiana sterowników, ale gdzie tu logika? :) 
23 sie 17 przez użytkownika: CLLPL
mateck, niezupelnie. ja mialem ten sam system przez 15 lat i za kazdym razem dzialal tak jakbym go przed godzina zainstalowal. czego o windowsie zdecydowanie powiedziec nie mozna :D 
23 sie 17 przez użytkownika: vibo69
Typowa odpowiedź linuxiarza o_O. Logika jest tam, gdzie najmniej się jej spodziewasz, hre hre.  
23 sie 17 przez użytkownika: mateck
Ja nie pracuję na linuxie, ale wiem jak "niezawodny" i "logiczny" jest windows i inne produkty microsoftu :) 
23 sie 17 przez użytkownika: CLLPL
Skoro tak Ci ciąży niezawodność i nielogiczność windowsa proponuję przesiąść na 1 dzień na linuxa. Wtedy zrozumiesz. Napawanie się samym linuxem jest tym czym dla dziecka lizak, jako pod serwer ok ale codzienność użytkowania, nie widzę w tym sensu. Minimum energii bo przecież zbędne tracenie energii to domena naszego umysłu i ego. ;* 
23 sie 17 przez użytkownika: mateck
jak nie znasz systemu to nie dziwne ze ci okoniem stawal. ale wierz mi ze jakbys od poczatku swojego kontaktu z komputerem mial styk z jednym i drugim na raz to bez zadnego zastanowienia windowsa bys nie wybral. ja przeszedlem na linuxa dlatego ze windowsa znalem juz tak na wylot ze mnie nudzil. poznalem system dokladnie i stwierdzilem ze to dziala lepiej niz windows. jest duzo razy bardziej wydajniejszy niz windows (wiec mniej kasy musisz wydac na sprzet zeby to samo osiagnac). np wyobraz sobie ze aby odpalic na linuxie cos ala aero glass to wystarczy ze masz pentium 400MHz i 32MB karte graficzna. na tym samem komputerze odpalalem film (dawne czasy) i klatkowal.. na linuxie moglem odpalic 3 na raz i szly plynnie. windows w miare czasu bez restartu zaczyna coraz bardziej mulic. linuxa trzymasz bez restartu 300 dni i dziala tak jakbys go wlasnie wlaczyl. taka jest roznica. takze twoje pojecie o systemie jest znikome i tylko powtarzasz po innych o 'typowych linuxiarzach' :) ps: need for speed chodzil szybciej w emulowanym srodowisku pod linuxem niz pod windowsem na tym samym sprzecie ;) 
23 sie 17 przez użytkownika: vibo69
Znowu typowa odpowiedź linuxiarza. Ileż razy to słyszałem. Emulacja. Hrehre. Proszę Cię. Ta dyskusja nie prowadzi do niczego, to tak jak AMD vs Intel.  
23 sie 17 przez użytkownika: mateck
Mateck z windowsów najlepszy był windows NT i ten faktycznie działał stabilnie, tyle że to nie był produkt microsoftu, kupili to w całości. A potem były różne potworki kiedy to zaczęli ulepszać NT :) Nigdy nie będę używał na stałe linuxa, nie chce mi się od nowa uczyć obsługi, w pracy mam winde. Ten sam problem miałem z Mackiem, nie potrafię tego używać. I tu Vibo ma rację zależy od czego zaczynaliśmy naukę. Ja od Amigi i Amidos a potem DOS6.22 i Win3.11. Każdy z nich umiałem obsługiwać i powiedzmy uważałem za dobry bo się na nich wychowałem. gdybym zaczynał na Linuxie, pewnie za najlepszy uważałbym Linux. :) 
23 sie 17 przez użytkownika: CLLPL
msdos 6.0. to byly czasy :D 
23 sie 17 przez użytkownika: vibo69
Windows 3.11 o ja gdzieś to mam w domu na dyskietkach 😂 mateck kogoś mi pezypominasz z tego forum. Tam sam styl pisania i te same wstawki.. 
23 sie 17 przez użytkownika: mal_07
Ano... dlatego pytałem, czy to drugi login ;) 
23 sie 17 przez użytkownika: CLLPL

     
 

Skomentuj


Musisz się zalogować, aby móc komentować. Kliknij tutaj, aby się zalogować.
 


Historia Wagi extrashot1


Pobierz aplikację
    
© 2024 FatSecret. Wszelkie prawa zastrzeżone.