|
Siemka ;) Uwaga - będzie trochę refleksji! Początek roku był dla mnie nie najlepszy, przez sprawy grudniowe, no ale w myśl zasady "Nowy Rok Nowy Ja" starałem się żyć do przodu. Pomagała mi w tym jedna osoba, za co jej dziękuje. Były treningi, trzymana dieta, wszystko było poukładane. Przychodzi końcówka stycznia i nagle wszystko znowu się rujnuje. Jestem tylko człowiekiem i zwyczajnie nie mam na to już sił. Ostatni tydzień to fast foody + alko, brak treningów, jedzenie po 5 tys kcal albo nie jedzenie prawie nic (jak mam w bani meksyk to nie mam apetytu). Rozjechany totalnie fizycznie i psychicznie. Ale...! Nadszedł 3 luty. Czas się wziąć za siebie. Sportowy tryb życia wyciągnął mnie kiedyś z życiowego dołka, więc i teraz tak będzie. Powrót do treningów, do piłki nożnej, do trzymanej michy (KFC się nie liczy 😂). Obecnie planuje powoli schodzić z wagi (3600 kcal + cardio). Pamiętajcie ! Jakby zle nie było, jakie życiowe sprawy by się nie rozjechały, ile ważnych dla nas osób by nas nie zawiodło i wbiło nóż w plecy - trening i sportowy styl życia zawsze pomoże. Nie ma co się załamywać i poddawać bo szkoda na to czasu, życie mamy jedno. Tyle ode mnie, Pozdrówki ! 🤗
|
3469 kcal
|
Tłusz: 104,92g | Białk: 224,22g | Węglo: 402,08g.
Śniadanie: Kiełbasa z Dzika, Nestlé Lion Płatki, Mleko z 2% Tłuszczu. Lunch: KFD Masło Orzechowe, Mleko z 2% Tłuszczu, Banan, KFD Premium WPC 80, Sante Płatki Owsiane. Obiad: Biedronka Polędwica Sopocka, Chleb Wieloziarnisty, Ser Gouda. Przekąski/Inne: Kebab, KFD X-Gainer. więcej...
|
|
| |
|
|
| |
Skomentuj
Musisz się zalogować, aby móc komentować. Kliknij tutaj, aby się zalogować.
|
|
|
|